TWARDOŚĆ I ZANIECZYSZCZENIE WODY, A PROBLEMY SKÓRNE...
Twardość i poziom zanieczyszczenia wody, to kwestia ważniejsza niż nam się wydaje.
Często zastanawiamy się, dlaczego kondycja naszej skóry jest taka zła?..
Stosujemy miliony żeli, płynów i kremów...Bez rezultatu?
Warto zainteresować się stanem wody w naszym miejscu zamieszkania, aby dowiedzieć się, co fundujemy naszej skórze każdego dnia.
Zawsze byłam zbyt leniwa, żeby zacząć używać wody przegotowanej lub mineralnej i przekonać się, czy to naprawdę działa.
Od miesiąca nie mogę poradzić sobie z moją skórą, wykwitami i zaskórnikami.
Moja cera zbuntowała się, odkąd zmieniłam miejsce zamieszkania.
Ostatnią deską ratunku była woda przegotowana. Od tygodnia myję twarz, tylko wodą przegotowaną
i ściereczką z mikrofibry. TAK, TO DZIAŁA!!! :)
Jeśli macie podobny problem, polecam zacząć od głębokiego, naturalnego oczyszczenia, właśnie przegotowaną wodą.
Dobrym trikiem jest zamoczenie czystej ściereczki z mikrofibry w świeżo przegotowanej gorącej wodzie i nałożenie jej sobie na całą buzię ( ok 5 minut ). Ten zabieg świetnie otwiera pory i cera będzie gotowa na porcję kremu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz